Te słowa przyszły dzisiaj do mnie w porannej medytacji.
“I don’t need to follow anybody.
I only need to follow myself”
Pośród tylu nauczycieli wokół nie zapominaj, że Ty sam dla siebie jesteś największym nauczycielem.
Jak usłyszeć swój głos?
Od początku stycznia medytuję codziennie. Poczułam ogromną potrzebę aby powrócić do tej regularnej praktyki. Dużo medytuje w życiu, ale ostatnio nie było to codziennie. Co więcej, mam swój poranny rytuał, który mocno łączy mnie z duszą i siłą wyższą. Jednak to wołanie do zajrzenia jeszcze bardziej w siebie było tak silne, że nie mogłam przejść wobec niego obojętnie. Teraz dyscyplinuję się i znajduję przestrzeń w ciągu dnia, raz lub dwa razy, aby połączyć się ze swoim JA.
Przychodzi uwolnienie, przychodzi odpuszczenie, przychodzą nowe wizje. Słyszę siebie i łączę się ze wsparciem Wysokich Wibracji.
Będąc tak blisko przy sobie towarzyszy mi cisza. Dosłownie. Mało pracuje, mało przekazuje na Instagramie, nie śledzę innych, nie słucham muzyki. Zrobiłam sobie swoje małe odosobnienie w codziennym życiu.I tak mi dobrze z tym. Wciskam pauzę w tej grze zwanej życiem. Odpuszczam powinności, że coś muszę. Nic nie muszę. Nawet pracować nie muszę, bo zadbałam o oszczędności odpowiednio wcześniej. Jestem na swoim a nie na etacie, zasiliłam w tym obszarze życia wartość wolności bardzo mocno i jestem sobie dziś za to tak wdzięczna…
A jeszcze niedawno mówiłam sobie, że może potrzebuje nowych mentorów, może kursów, że będę ich szukać. Po czym moja dusza zawołała mnie tak mocno do SIEBIE. Eh ta przewrotność życia… dusza już wie. Jesteś swoim największym nauczycielem. Co więcej, gdy tylko pozbędziemy się szumu wokół i zagłębimy w siebie jesteśmy w stanie usłyszeć to, czego potrzebujemy. Bo wszystko jest w nas, wiesz o tym prawda?. Podążając za innymi jednocześnie nie mając odkrytych własnych wartości i ugruntowanych poglądów często powielamy coś co nie jest nasze. Możemy łatwo zachłysnąć się czymś co wydaje nam się wybitne, wspaniałe, kuszące. I powielamy nie nasze schematy lub osiągamy nie nasze cele…
Twój Przewodnik jest w Tobie. Twój Mistrz.
Czy myślisz w ogóle o sobie w taki sposób, że jesteś w stanie sama się uzdrowić? Albo czy masz tę pewność, że jesteś bezpieczna bo masz siebie, masz swoją mądrość, swoją duszę, która już wie?
Często trzeba poczekać na odpowiedzi i przekaz. Często długo trzeba poczekać… a my ludzie tak bardzo nie lubimy czekać tylko mieć wszystko na JUŻ. Kupić książkę z odpowiedzią, iść na kurs aby ktoś nas oświecił. Tylko nawet będąc w terapii, nawet podążając za mentorem my tak aprawdę podążamy za sobą.
Bo gdy przyjdzie moment, w którym trzeba będzie podjąć decyzję, a Ty podejmiesz ją w zgodzie z tym co mówi Ci Twój głos, to właśnie podążasz za sobą.
Potrzebujesz uwierzyć w swoje mistrzostwo.
Zaufać sobie, zaufać procesowi. Oddać się ciszy i medytacji. Nie poddawać się tylko się zaangażować – w podróż dookoła swojej świadomości, zanurkować w siebie. Potrzebujesz włączyć pauzę” w swoim życiu na moment – świat poczeka, i dać dojść do głosu swojej duszy. Anioły są z Tobą nie zapominaj, proś a będzie Ci dane, wysyłaj intencje, podnoś wibracje, korzystaj ze wsparcia Sił Wyższych, które działają na rzecz Twojego najwyższego dobra.
Jak jest u Ciebie, czujesz, że jesteś swoim największym nauczycielem? Pozwalasz sobie czasem na wciśnięcie pauzy?
ZAPRASZAM CIĘ D WYSŁUCHANIA AUDYCJI W TEMACIE WEWNĘTRZNEJ PRZEWODNICZKI:
